Uczynki są dobre. Ale to nie one będą paszportem otwierającym nam bramy nieba. Przed 20 laty katolicy i luteranie podpisali Wspólną deklarację o usprawiedliwieniu.
Jednoczenie się chrześcijan nie jest marginesem. Należy do zbawczej misji Kościoła.
To wiadomość prawdziwie sensacyjna: kalwini postanowili przyjąć „Wspólną deklarację w sprawie nauki o usprawiedliwieniu”.
Papieżowi Franciszkowi nie uda się, przynajmniej na razie, spotkać z patriarchą rosyjskiego Kościoła prawosławnego. Jeszcze przed rokiem wydawało się, że to spotkanie jest bliskie. Co stanęło na przeszkodzie?
Z goszczącym niedawno w diecezji opolskiej kard. Kurtem Kochem, przewodniczącym Papieskiej Rady dla Popierania Jedności Chrześcijan, rozmawiał Andrzej Kerner.
I komu to przeszkadzało – cisnęło się na usta, gdy papież Franciszek i patriarcha Bartłomiej I trwali w braterskim uścisku. Wizyta biskupa Rzymu w dawnym Konstantynopolu pełna była gestów wyrażających tęsknotę za jednością chrześcijan.
Wspólna deklaracja papieża Franciszka i Patriarchy Konstantynopola Bartłomieja I z okazji 50 rocznicy spotkania w Ziemi Świętej papieża Pawła VI i patriachy Atenagorasa I
Ekumeniczne spotkanie pod przewodnictwem papieża Franciszka i patriarchy Konstantynopola Bartłomieja I, formalnego zwierzchnika prawosławia, w Bazylice Grobu Pańskiego w Jerozolimie było kulminacją drugiego dnia papieskiej pielgrzymki do Ziemi Świętej.
Konferencja polsko-rosyjska wskazała, że katolicy i prawosławni pomimo różnic mają wspólne zadania i cele. W debacie nie unikano tematów drażliwych, jak historia XX wieku czy kwestie związane z katastrofą pod Smoleńskiem.
Wspólną modlitwą i apelem o poszukiwanie tego co łączy, w Warszawie zakończyła się katolicko-prawosławna konferencja „Przyszłość chrześcijaństwa w Europie. Rola Kościołów i narodów Polski i Europy”. W spotkaniu uczestniczyli hierarchowie, politycy, historycy oraz przedstawiciele różnych środowisk z Polski i Rosji.